Brak danych.
W 1602 roku napisał instrukcję dla syna, w której zawarł swoje uwagi dotyczące wychowania i kształcenia, by jego potomek „nie zmarnował całego życia”. Uznawał w niej, że cała rodzina wyznawała zasadę, że urodzono się nie dla siebie, a dla ojczyzny. Dlatego i jego syn musi zdobyć wiedzę i umiejętności, które mają znaczenie w Rzeczypospolitej. Dotychczas syna wychowywał ojciec, który nakazywał mu: trochę nauki, trochę wojny, trochę udziału w życiu sejmikowym i zapoznanie z najwybitniejszymi ludźmi. Kolejny etap to czas na „filozofowanie” za granicą. Myszkowski zalecał oszczędzanie czasu, bo zagraniczny pobyt syna nie jest zbyt długi. Trzeba go zatem jak najlepiej wykorzystać – gorliwością i jak największym wysiłkiem. Podkreślał znaczenie filozofii w życiu - najważniejsze jest wyrobienie w sobie bojaźni wobec Boga i pobożności, do których od dzieciństwa był przyzwyczajany. Pobożność to nie tylko udział w nabożeństwach, lecz także cnoty: skromność, umiarkowanie i wstydliwość, a także unikanie pychy, swawoli i bezwstydu. W dni świąteczne Myszkowski zalecał uczęszczać na nabożeństwa, słuchać Słowa Bożego, a w dni bardziej uroczyste, przynajmniej cztery razy w roku, przystępować do komunii świętej. W trakcie czteroletniej edukacji za granicą pierwszy rok syn powinien spędzić na nauce siedmiu sztuk wyzwolonych. W tym czasie ma już nie pogłębiać gramatyki, bo ją zna, a i tak będzie ją utrwalał w praktyce. Dialektyki powinien się uczyć ze skróconego podręcznika i nowszego pisarza, np. Valeriusa Corneliusa Ultraiectinusa. Nie miał poznawać logiki z Arystotelesa, bo ta miała być tylko nauką pomocniczą retoryki i wymowy. Retoryki zaś miał się uczyć od mistrzów greckich (Teona, Aftoniosa, Hermogenesa, Dionizjusza z Halikarnasu) i łacińskich (Cycerona, Arystotelesa). Dodatkowo w pierwszym roku nauki miał poznać nauki matematyczne, ale tylko tyle, ile konieczne dla przyszłego polityka. Ważniejsze niż geometria teoretyczna będzie praktyczne jej zastosowanie: wymierzanie ziemi, strzelanie z dział, wyznaczanie granic posiadłości, odwadnianie pól czy kartografia. W tej kwestii istotna będzie także astronomia, a w niej: historia ciał niebieskich, posługiwanie się kalendarzem, podstawy nauki o gwiazdach. Zagadnienia te syn Myszkowskiego miał jednak poznawać tylko z podręcznika i tylko w streszczeniu. Podobnie arytmetyki powinien uczyć się tyle, ile konieczne do prowadzenia rachunków we własnym gospodarstwie. Dodatkowo w pierwszym roku nauki szlachcic miał zacząć zapoznawać się z dziełami pisarzy antycznych, których nie porzuci przez cztery lata: historyków (rzymskich i greckich dziejopisarzy, zwłaszcza Liwiusza), mówców (Cyceron) i wybitnych poetów (Wergiliusz, Horacy, Terencjusz, Plaut). W drugim roku zagranicznej edukacji syn zamiast dialektyki i matematyki miał się uczyć fizyki z dzieł Jacobusa Carpentariusa i etyki od Arystotelesa. Kolejną dziedziną był medycyna – tę winien poznawać od starożytnego Galena, bo szlachcic powinien znać swoje ciało i podstawy jego leczenia. Trzeci rok zagranicznej edukacji to kontynuacja nauki etyki, nauki gospodarskie na podstawie Ksenofonta, a zamiast fizyki – zagadnienia polityczne na podstawie dzieł Arystotelesa. Czwarty rok Myszkowski zalecał spędzić w towarzystwie lektur o prawach Platona, Cycerona i Justyniana. W wolnym czasie od nauki z kolei miał ćwiczyć strzelanie, celowanie z dział lub kształcić inne umiejętności sztuki wojennej.
Żył w XVI-XVII wieku.
I RP edu
Projekt „Społeczne i kulturowe uwarunkowania edukacji w Rzeczypospolitej XVI–XVIII wieku” (nr rejestracyjny 2bH 15 0122 83), realizowany przez Polskie Towarzystwo Historyczne w ramach programu „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” w latach 2016–2019, ma na celu ukazanie idei edukacyjnych i programów kształcenia oraz instytucji związanych z edukacją w kontekście przemian społecznych i kulturowych dokonujących się w Europie i Rzeczypospolitej doby nowożytnej.